TK Maxx reklamuje się jako sklep, w którym produkty światowych marek można kupić po znacznie obniżonych cenach. Zdarzało mi się nie raz w tym sklepie zdobyć prawdziwe perełki, markowy ciuch, czy kosmetyk, którego cena była do 70% niższa niż w sklepie, np.: bluzka Moschino za 100 złotych, nabłyszczacz do ciała CK za 24 złote, buty Puma za 60 złotych czy Natrurino za 64 złote. Na metce z reguły znajdują się dwie ceny: oryginalna cena producenta i cena sklepu, po obniżce. Ale co raz częściej cena "producencka" jest nieprawdziwa i sztucznie zawyżona. Sklep podaje też, zamiast ceny producenta, cenę za 100 g produktu. Kupujący ma wrażenie, że kupując produkt trafił na supermega okazję, a w rzeczywistości wcale tak nie jest! W przypadku ubrań czy przedmiotów agd ich cenę można sprawdzić w domu i porównać ją z tymi w internecie, a potem zwrócić taki towar do sklepu.
Niestety kosmetyki nie podlegają zwrotowi.
Pomadka powiększająca usta: Plump Potion Physicians Formula, 5 gram
Cena w TK Maxx podana jest za 100g produktu, który kosztuje 399,80 złotych, cena za jedną szminkę to 19,99 złotych. Na stronie producenta można łatwo dowiedzieć się, że szminka kosztuje w rzeczywistości 9,95 dolarów.
Oryginalna szminka kosztuje w USA ok. 30 złotych, więc TK Maxx obniża jej cenę o ok. 30%. Podobny zabieg zastosowano przy pudrze. Cena "przed"za 100g. to 147 złotych = 24,99 złote. Na stronie producenta ten puder kosztuje 12,99 dolarów, czyli około 40 złotych.
Na Amazon.com te produkty można kupić znacznie taniej: szminkę za 5 - 7 dolarów, a puder za 6 dolarów, co w rezultacie sprawia, że ceny TK Maxx przestają wyglądać atrakcyjnie :-(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uber - niesprawiedliwa ocena klienta
Jeżdżę Uberem, zdarza się. Ostanio zalogowałam się na swoje konto i zobaczyłam, że mam ocenę 4,88. Może był to rezultat przejażdżki mojej ma...
-
Post utworzony w styczniu, zaktualizowany 21/02 - ku przestrodze wszystkich rodziców. Pod postem pojawiły się nowe, ineteresujące komentar...
-
Nie dowiedziałam się z książki niczego nowego, ale muszę przyznać, że wydanie ładne. Jak na biografię ilość wątków traktujących o samym G...
-
Zapchany zlewozmywak? Włosy w odpływie? Niemiły zapach z rur? To oznacza, że przyszła pora na udrożnienie rur. Wypróbowałam środek w granulk...
Cześć,
OdpowiedzUsuńŚwietny bloog ;) Dobra robota :D
PS. Wyrażam swą opinię tutaj, ponieważ nie znalazłem na głównej zakładki "Kontakt"...
Cześć, dziękuję! Tak mało jest blogów konsumenckich, staram się dzielić tym, co znajdę, a co może pomóc innym. Pozdrawiam! Aśka
OdpowiedzUsuń