Panie uśmiechnięte, ale zmęczone. Dziś znowu zabrakło pączków z czarną porzeczką. Powiem tak - to skandal. Ja wiem, jestem na diecie, ale pączki nie były dla mnie, ale dla kolegów z ochrony. Będę u Was jutro, nie odpuszczę.
update 07/02/2012
Grzybki otworzyły punkt sprzedaży na Senatorskiej!
Hurra! To niedaleko mojej pracy. Spory sklepik, wybór ogromny. Mniam. Wszystkim fanom dobrego pieczywa polecam. Tylko paniom ze sklepu przydałby się czasem uśmiech na twarzy :-)
22/12/2011
Pseudochlebowe wypieki z supermarketów od dawna stawały mi w gardle. Najohydniejsze jadłam chyba w Carrfour'rze na Bemowie. Ale te z Leclerca wcale nie są lepsze. Lidlowe bywają jadalne. Pieczywo wypiekane w supermarketach jest robione z mrożonek, najczęściej pochodzących z Rumunii, która jest europejskim potentatem w produkcji mrożonek dla piekarni. Długo szukałam w Warszawie jadalnego chleba. I znalazłam. Pieczywo z piekarni Grzybki. Chleb pozostaje świeży nawet 3 dni, bułki nie są gumowe ani nie kruszą się podczas krojenia...No i ten wybór! Chleb dla diabetyków, orkiszowy, z ziarnami, żytni. Pycha i polecam.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM0jxCgTXsvvZ5oCIumL2500cfjn4jQo7I9Mirmygsyua_VpHIccYnDswgk3ZwTz7G7f8J0BZk_87F0kiOHQU5EKPFtTF_tGtR_iL6zEwHIJyZeWQflnQf494pmar-FSCtRlmS3wUo5ebY/s1600/grzybki.png)